Dom czy mieszkanie ?

 

Wraz z rozwojem pandemii COVID-19 oraz przedłużającą się kwarantanną, wzrosło gwałtownie zainteresowanie działkami budowlanymi i rekreacyjnymi. Widoczny jest również mniejszy popyt na mieszkania. Pomimo posiadania swoich zwolenników, staje się ono co raz mniej popularne. Sprawdźmy dlaczego. 

 

Nie da się ukryć, że nikt nie lubi przebywać w zamknięciu. Wiosenny lockdown w przypadku polskich gospodarstw był tym bardziej uciążliwy, że duża część z nas to właściciele 2-3 pokojowych mieszkań. Taki odpoczynek w rodzinnym gronie jest interesującą opcją, ale  na krótką metę. Zwłaszcza jak nie trzeba potykać się w czterdziesto-paro metrowym mieszkaniu o męża/żonę, biegającą trzódkę dzieciaków oraz psa. Zamknięcie społeczne na małym metrażu ewidentnie coś nam Polakom uświadomiło. Lepiej mieć choćby najmniejszy kawałek własnej ziemi, niż gnieździć się na rozgrzanym od letniego słońca blokowisku.

Rynek w drugim kwartale 2020 r. bardzo szybko odnotował tę zmianę. Zainteresowanie zakupem działek budowlanych oraz domów wzrosło z 30-35% do 45% w skali całego kraju. Skoczyły też ceny działek rekreacyjnych i ogródków działkowych. Za kawałek ziemi (ogródek działkowy) w większych miastach takich jak Poznań czy Warszawa trzeba było w tym roku zapłacić nawet 100 tysięcy złotych. Analogicznie w górę skoczyły ceny działek rekreacyjnych położonych w atrakcyjnych lokalizacjach : nad morzem, na Warmii i Mazurach czy w górach. Działki położone na Mazurach przeżywały w tym roku prawdziwy renesans. Polacy po latach zagranicznych wojaży i pobytów w luksusowych kurortach, zapragnęli ciszy, spokoju i odpoczynku od tłumów. Główną przyczyną niewątpliwie była pandemia, aczkolwiek jak pokazują od lat statystyki – nieruchomości są najlepszą lokatą i inwestycją. Zwłaszcza w dobie nieprzerwanego wzrostu ich wartości.

Dla przykładu za działki w okolicach Szczytna w okolicach czerwca trzeba było zapłacić już 57 zł/m2, gdzie jeszcze w marcu i kwietniu cena wynosiła 48 zł/m2. Ceny te były oczywiście dużo wyższe w przypadku działek budowlanych. Równie istotne w przypadku ceny jest także samo położenie nieruchomości. W tym roku Polacy chętniej szukali działek położonych nad jeziorami lub morzem, ale z dala od większych skupisk ludzkich.

Statystyki wskazują na niemalejące zainteresowanie również działkami budowlanymi, zwłaszcza jeśli wybudowanie domu kosztuje porównywalnie tyle samo, co zakup 60- metrowego mieszkania. Jeśli ceny działek budowlanych na początku roku 2020 nieco spadły, teraz odbiły się mocno i nieruchomości kupione paręnaście lat temu jako inwestycję, w tym roku można było sprzedać z kilkusetprocentowym zyskiem. Nie ulega wątpliwości, że nieruchomości nadal są najlepszą inwestycją. Pytanie co lepiej kupić – mieszkanie czy dom ?

Wszystko zależy od tego, ile możemy przeznaczyć na zakup wymarzonej nieruchomości oraz czy jesteśmy singlem ceniącym sobie atrakcje życia w mieście, czy też czteroosobową rodziną. Przyszłych kupców kuszą nieruchomości oferujące w pakiecie spokojną, kameralną okolicę, ogród i większą powierzchnię użytkową. Dla młodych małżeństw z dziećmi to niewątpliwie atrakcyjna alternatywa dla mieszkania. Zwłaszcza, że niektórzy deweloperzy oferują domy urządzone pod klucz, często w wysokim standardzie. Porównując koszty usług projektanta wnętrz, koszt robocizny ekipy wykończeniowej i samych materiałów, z pewnością mniej stresujące, wydaje się czasem kupienie nieruchomości już urządzonej i gotowej do wprowadzenia. Oczywiście nie jest to propozycja dla każdego. Mamy odmienne gusta i dla niektórych ważniejsze będzie wykończenie według własnych upodobań.

Istotnym aspektem jest również cena nieruchomości. Koszt zakupu „bliźniaka” w Lublinie i okolicach to mniej więcej od 550.000 do 650.000 złotych. Mniej więcej podobnie przedstawia się koszt zakupu 70 – 80 metrowego mieszkania w samym Lublinie. Porównując koszt kredytu, jasnym jest, że bardziej opłacalnym wydaje się być zakup domu. Pamiętać należy jednakże, że dom może okazać się nieruchomością bardziej kłopotliwą w przypadku chęci sprzedaży. Kupcy wolą inwestować w nowe domy, w stanie deweloperskim lub już urządzone. Niekoniecznie dom będący na rynku wtórnym szybko znajdzie nabywcę. Zwłaszcza, że zbywcy doliczają do ceny, koszt nasadzeń i innych inwestycji. Dlatego też większym zainteresowaniem cieszą się domy na rynku pierwotnym.

Odmienna sytuacja jest w przypadku mieszkań. Jest popyt na mieszkania na rynku deweloperskim, aczkolwiek Polacy nadal chętniej wybierają nieruchomości z rynku wtórnego, szczególnie takie, które nie wymagają większych nakładów finansowych lub wręcz są urządzone w wysokim standardzie. Z perspektywy czasu lepiej wydać kilkanaście tysięcy więcej i móc się od razu wprowadzić niż użerać się z ekipami remontowymi i czekać w nieskończoność, aż remont się zakończy.

Mieszkanie czy dom ? Dla każdego odpowiedź będzie inna, w zależności od zasobności portfela oraz priorytetów. Podejmując decyzję pamiętajmy o tym, że dzieci kiedyś podrosną, wyprowadzą się, a my zostaniemy w domu, który z pewnością będzie droższy w utrzymaniu niż mieszkanie. Jest to inwestycja w większości na całe życie, więc podejmijmy ją mądrze. 

 

Anna Rutkowska

Onesto Broker

Komentarze

Popularne posty